Następnego dnia rano wyszedłem na spacer, od teraz jestem samcem Alfa. Mam nadzieje, że będą szczeniaki chciałbym mieć przy najmniej synka i córeczkę nazwałbym ich Chloe i Sam. Usłyszałem trzask łamanych gałązek.
- Kto tam?
- Erazm, to ja.
- Och Fi to tylko ty. Już się bałem, że to ktoś obcy. Co się dzieje?
- Jestem w ciąży!- wykrzyknęła uradowana Fiona
- To cudownie
<Co dalej Fi?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz