Wracając do tego jak Ro krzyknęła. Nie wiem jak innych ale mnie przeszedł jakiś dreszcz i zobaczyłam jak Ro odbiega w stronę lasu,więc pobiegłam za nią. Parę minut później zobaczyłam, że Ro siada na skale przy wodospadzie. Podeszłam do niej uważając by nie nadepnąć na żadną gałązkę.
- Ro, kochanie. -powiedziałam cicho
- Tak mamo. - powiedziała Ro
- Kochanie co się stało?
- Próbowałam się skupić a...
- To już wiem.
- W głowie słyszałam różne głosy.
- Głosy?
- Tak głosy, mówiły mi, że mam wielkie przeznaczenie.
- A co dokładnie mówiły?
- Mówiły mi, że odegram kluczową rolę w poszukiwaniu zamku Kes Perseves. Mamo co to jest ten zamek?
- To jest zamek z przepowiedni. Według legendy dwójka z dziesiątki księżniczek i książąt zasiądzie na tronie w zamku Kes Perseves...- i opowiedziałam jej przepowiednię.
< A co ty robisz Erazm?>